poniedziałek, 16 lutego 2015

OSTATNIA CHWILA NA ZGŁOSZENIE SWOICH POMYSŁÓW!

Jak nie spalić planu transportowego dla Warszawy?

Połowa lutego – przed chwilą Walentynki, piątek trzynastego, tłusty czwartek. A jeszcze wcześniej dużo wolnego – bo święta, bo ferie… Rozpędziliśmy się już trochę w tym 2015 roku! Warto zauważyć, że połowa lutego to gorący czas dla Warszawy (a momentami aż płonący).
Abstrahując od poniedziałkowej gorączki związanej z sobotnim pożarem mostu Łazienkowskiego przypominamy, że do 17 lutego (dzisiaj ostatni dzień!) można składać wnioski do Budżetu Partycypacyjnego na rok 2016. Macie więc jeszcze chwilę, pamiętajcie, że zapisane kopie robocze wniosku trzeba przemianować na wniosek złożony. Już jakiś czas temu ustaliliśmy, że tramwaju ze środków BP nie wybudujemy, ale… Trwają konsultacje społeczne dotyczące planu transportowego dla Warszawy (a właściwie całej warszawskiej aglomeracji).

Czym jest plan transportowy? A raczej: Plan zrównoważonego rozwoju transportu zbiorowego dla m.st. Warszawy z uwzględnieniem publicznego transportu zbiorowego organizowanego na podstawie porozumień z gminami sąsiadującymi? Otóż dokument ten zawiera i opisuje podstawowe elementy transportu zbiorowego w Warszawie i poza nią – obecnie i w przyszłości. Wyznacza priorytety w udoskonalaniu przestrzeni miejskiej z perspektywy środków miejskiej komunikacji publicznej. Obejmuje także szczegóły dotyczące finansowania poszczególnych przedsięwzięć podejmowanych na rzecz rozwoju systemu komunikacji miejskiej. Takie kompendium komunikacyjnych inicjatyw na najbliższe lata.

Cały dokument jest jak na razie planem. Można zgłosić do niego swoje opinie. Warto! Na stronie ZTMu przeczytamy, że:

Konsultacje społeczne trwają do 20 lutego 2015r.

Wszystkie zgłoszone opinie zostaną rozpatrzone przez Biuro Drogownictwa i Komunikacji Urzędu m.st. Warszawy oraz Zarząd Transportu Miejskiego, zasadne wnioski zostaną umieszczone w dokumencie „Planu transportowego”.

Z konsultowanym projektem dokumentu można zapoznać się:
  • w załączeniu poniżej (http://www.ztm.waw.pl/informacje.php?i=992&c=98&l=1), na stronie: www.konsultacje.um.warszawa.pl lub www.transport.um.warszawa.pl oraz www.bip.warszawa.pl· w siedzibie Biura Drogownictwa i Komunikacji, przy ul. Marszałkowskiej 77/79, III piętro, pokój 307, od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-16:00.
  • 19 lutego 2015 w godzinach od 16:00 – 19:00 można przyjść do zorganizowanego w Warsztacie Warszawskim punktu konsultacyjnego przy pl. Konstytucji 4.
  • Opinie składać można za pomocą formularza (załącznik do pobrania niżej):
·         drogą elektroniczną na adres: plantransportowy@um.warszawa.pl,
·         osobiście w miejscach wyłożenia dokumentu,
·         pocztą na adres Biura Drogownictwa i Komunikacji.
Opinia powinna zawierać nazwisko, imię, nazwę i adres wnioskodawcy.

Co  znalazło się już  w Planie? Wśród elementów wymagających poprawki wymieniono między innymi dublowanie przez linie autobusowe linii komunikacji szynowej, zbyt długie trasy linii autobusowych, zbyt dużą liczbę przystanków na trasach większości linii przyspieszonych. W kwestii kolei – planowane jest stworzenie linii "obwodowych" łączących stację Warszawa Gdańska z linią numer 2 przez Warszawę Wschodnią do stacji Rembertów lub Sulejówek Miłosna oraz z linią numer 3 w wariancie maksymalnym do stacji Ożarów Mazowiecki.


Możliwe jest też zwiększenie liczby przystanków "na żądanie". W planie zapisano chęć przeprowadzenia badania, z którego wyniknie, na ile często autobusy zatrzymują się na przystankach, choć nikt nie chce z nich skorzystać. Jeżeli odsetek niepotrzebnych zatrzymań w zmierzonym okresie przekroczy wartość 25%, dany przystanek będzie obowiązywać jako na żądanie - czytamy w dokumencie.

W części dotyczącej ekologii zaznaczono chęć tworzenia stref wolnych od ruchu samochodowego. W dalszej części dokumentu jako przykład podano Krakowskie Przedmieście i zaznaczono, że tak działająca strefa powinna zostać rozszerzona w obrębie ścisłego centrum, a do ruchu dopuszczone powinny zostać w niej jedynie autobusy wykorzystujące niskoemisyjne paliwa i technologie.


Wydarzenia z minionego weekendu pokazują, że zamach terrorystyczny nie jest jedyną opcją sparaliżowania Warszawy. Nieczynna jedna przeprawa przez Wisłę daje niejednemu z nas dziś (i nie tylko dziś) nieźle w kość. Powinno zatem zwiększyć się liczbę przepraw przez Królową Polskich Rzek – w Warszawie i jej okolicach. Jedyny obecnie zaplanowany most, którego budowa będzie na pewno realizowana w najbliższych latach to most w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy – najbardziej wysunięta na południe przeprawa w mieście. Brakuje jednak mostu Krasińskiego, który połączyłby Żoliborz z Bródnem. Znalazłby się pomiędzy mostem Grota (obecnie przebudowywanym do parametrów trasy ekspresowej), a mostem Gdańskim. Brakuje także mostów położonych już poza granicą stolicy – pomiędzy Józefowem, a Konstancinem w ciągu drogi nr 721, która przebiega przez powiaty miński, otwocki, piaseczyński i pruszkowski (most tutaj już był w czasie wojny) lub też kilka kilometrów dalej w ciągu drogi nr 712 (most był przed wojną, obecnie przeprawa promowa). To na południu. Na północy zaś brakuje mostu, który połączyłby Legionowo (i Jabłonnę) z Łomiankami, na przedłużeniu drogi nr 61. Dlaczego jest to ważne? Wypompowany by został w stopniu znacznym ze stolicy ruch tranzytowy. Wielu mieszkańców podwarszawskich miejscowości musi jechać do Warszawy, żeby przedostać się na drugą stronę rzeki. Mieszkańcy dzielnic przy granicy miasta muszą pakować się w stronę Centrum, żeby przejechać gdzieś na drugą stronę Wisły.

Oprócz tego, że nasze miasto rozcięte jest Wisłą – rozcięte jest także liniami kolejowymi. To utrudnione przejazdy prostopadle do torów generują dużą ilość korków. Powodem jest ich niewystarczająca ilość. Może powinno przykryć się linię średnicową na odcinku od Dworca Zachodniego do ul. Żelaznej i scalić ze sobą tkanki miejskie – ochocką, wolską i śródmiejską? Komunikacja szynowa powinna uchodzić za bezwzględny priorytet w działaniach miasta. Metro, SKMki, nowe linie tramwajowe (niedługo wybieramy się na przejazd 11-tką nową trasą na Bemowie!) to klucz do prawidłowego rozwoju. Widzimy to szczególnie dzisiaj, gdzie mamy dowód na to, że drogi asfaltowe bardzo szybko ulegają przeciążeniu w razie awarii kluczowej dla miasta przeprawy. Tramwaje są ratunkiem, ponieważ są od korków właściwie prawie niezależne. Oczywiście, kilka aspektów wymaga poprawy – np. synchronizacja sygnalizacji świetlnych. Ograniczenie rangi transportu autobusowego do roli dowozowego środka lokomocji do komunikacji szynowej jest priorytetem. Dzięki temu łatwiej o czysty, zielony oddech w całym mieście, sprawniejszy jest dojazd między dzielnicami. Ma to pozytywny wpływ społeczny – rozwija się integracja dzielnic ze sobą sąsiadujących (np. dzięki tramwajowi z Ochoty na Mokotów, którym mamy nadzieję za kilka lat pojechać), jak i bardziej od siebie oddalonych (np. Ursusa z Żoliborzem, gdy powstanie linia obwodowa SKM na Dworzec Gdański). Tylko nie zapominajmy o tym, że komunikacja szynowa także musi się rozwijać… Przeczytajcie plan, wyraźcie swoją opinie, pomóżcie wpłynąć na rozwój naszej wspólnej przestrzeni!


Tu znajdziecie projekt planu oraz formularz do składania uwag. http://www.ztm.waw.pl/informacje.php?i=992&c=98&l=1